Czasami właściciele samochodów borykają się z takim problemem, że silnik się przegrzewa (można to zobaczyć z czujnika temperatury płynu chłodzącego na desce rozdzielczej) lub odwrotnie, zimą w samochodzie jest zimno przez długi czas, ponieważ powietrze w ogrzewaniu piec nie nagrzewa się. Taka awaria często polega na działaniu termostatu, który odpowiada za obieg płynu chłodzącego w układzie chłodzenia silnika.
Aby wykluczyć inne warianty usterek w układzie chłodzenia, musisz sam sprawdzić termostat. Aby to zrobić, musisz pamiętać o zasadzie jego działania i przypisanych do niego funkcjach. Termostat zapewnia szybkie rozgrzanie silnika w temperaturach ujemnych, a latem chroni go przed przegrzaniem. Zasada działania termostatu polega na otwieraniu lub zamykaniu zaworu w rurociągu z chłodziwem. Podczas uruchamiania silnika zawór termostatu musi znajdować się w pozycji zamkniętej, aby płyn chłodzący mógł krążyć w małym obwodzie. Jeśli po 2-3 minutach spróbujesz ręką wężyka łączącego termostat i grzejnik, a jest zimno, to termostat jest w pozycji zamkniętej. Jeśli okaże się, że jest ciepło, oznacza to, że zawór nie jest szczelnie zamknięty i silnik będzie się długo rozgrzewał, co pociąga za sobą zwiększone zużycie paliwa, ponieważ silnik nie osiąga temperatury roboczej. Gdy czujnik temperatury osiągnie poziom 85-90 stopni, rura odgałęzienia od termostatu do grzejnika powinna być tak samo gorąca, ponieważ zawór powinien się otworzyć po osiągnięciu tej temperatury, a płyn chłodzący powinien przechodzić przez chłodnicę wzdłuż dużej obwód. Jeśli tak się nie stanie, oznacza to, że termostat utknął w pozycji zamkniętej, płyn chłodzący nie jest w stanie krążyć i ostygnąć, a silnik może się przegrzać. Jeśli wystąpią te objawy, termostat jest uszkodzony. Aby samemu sprawdzić termostat i upewnić się, że jest uszkodzony, należy go wyjąć. Należy to zrobić na zimnym samochodzie, aby się nie poparzyć. Najpierw musisz spuścić płyn chłodzący, a następnie wyjąć sam termostat. Usuwamy z niego wszelki kamień i brud i zaczynamy sprawdzać jego działanie w domu. Spośród instrumentów wymagany jest tylko termometr o skali większej niż 100 stopni. Bierzemy stary rondel, napełniamy go czystą wodą, obniżamy do niego termostat i kładziemy rondel na kuchence. Kontrola wygląda następująco: po podgrzaniu do 81-85 stopni zawór powinien się otworzyć, a gdy ostygnie poniżej 80 stopni, powinien się zamknąć. W czystej wodzie te chwile będą widoczne. Jeśli okaże się, że termostat jest uszkodzony, należy go wymienić, ponieważ nie można go naprawić.