Wsiadanie do samochodu, wyznaczanie trasy i jazda to marzenie niektórych kierowców, które staje się rzeczywistością. Dyrektor generalny firmy RoboSiVi zapowiedział opracowanie „autopilota”, który zastąpi kierowcę w samochodzie.
Rosyjscy specjaliści opracowali urządzenie, które może zastąpić kierowcę w samochodzie. Samodzielnie wskaże trasę, przesunie samochód po drodze, ominie wszelkie przeszkody, zatrzyma się np. przed przejściem dla pieszych i zawiezie pasażera w wyznaczone miejsce.
Dyrektor generalny firmy i deweloper projektu, Siergiej Maltsev, zauważa, że w systemie działają dwa elementy: kompleks nawigacyjny GLONASS i kompleks, który jest tworzony na podstawie wizji technicznej. Pierwszy odpowiada za trasę, a drugi za bezpieczeństwo na drodze.
Samochód wyposażony jest w dużą ilość czujników wykrywających obecność przeszkód na drodze. A pakiet oprogramowania tego urządzenia jest nawet w stanie obliczyć trajektorię i kierunek poruszających się przeszkód, takich jak piesi i samochody.
Obecnie produkt tej firmy testowany jest na modelu pełnoprawnego samochodu, 8 razy mniejszego od swojego starszego brata. Przy dostępności odpowiednich środków finansowych planowane jest wkrótce przeprowadzenie zakrojonych na szeroką skalę testów konwencjonalnego samochodu.
Firma ma już klientów, którzy są gotowi zastosować tę technologię w swoich pojazdach. Są to organizacje pracujące w kamieniołomach. Wyposażenie takiego transportu w taki system jest całkiem możliwe, ponieważ trasa ruchu w kamieniołomie jest jasno określona.
Kiedy takie samochody trafią na rynek, wciąż nie wiadomo. Jednak do 2015 roku planowane jest użycie samochodów bez kierowców w produkcji.
Teraz niektórzy producenci samochodów ćwiczą wyposażanie samochodów w aktywne systemy bezpieczeństwa. Na przykład wiele Volvo i Mercedesów jest wyposażonych w system, który pozwala nie zderzyć się z samochodem jadącym z przodu, a nawet uratować życie pieszego, szybko zatrzymując samochód przed tak niespodziewaną przeszkodą. Automatyczne systemy parkowania są od dawna praktykowane nawet w samochodach budżetowych.