W połowie 2011 roku Rosja przyjęła nową ustawę „O kontroli technicznej pojazdów” i zmieniła „Kodeks wykroczeń administracyjnych”. Innowacje przewidziane ustawą w organizacji dozoru technicznego weszły w życie 1 stycznia 2012 r. i większość kierowców nie musiała już mieć przy sobie atestu technicznego.
Przedstawiciele służby bezpieczeństwa ruchu stracili zainteresowanie standardem technicznym właścicieli zwykłych prywatnych pojazdów, ale teraz wszystkie dotychczasowe mandaty i inne kary za brak biletu przypisuje się brakowi ubezpieczenia. Od początku 2012 roku odpowiedzialność za monitorowanie przejazdu pojazdu została przeniesiona na ubezpieczyciela – pojazd, który nie przeszedł tej procedury nie będzie ubezpieczony. Zdjęli policji drogowej i obowiązek przeprowadzenia samej kontroli - teraz robią to serwisy samochodowe autoryzowanych dealerów. To prawda, że w okresie przejściowym, który powinien zakończyć się w 2014 roku, w 22 regionach Rosji dawne punkty kontrolne policji drogowej będą działać równolegle z prywatnymi. Co więcej, obecnie prawo nie zobowiązuje do poddawania się kontroli technicznej w miejscu rejestracji samochodu, można to zrobić w dowolnym miejscu w Rosji. Od 9 sierpnia 2012 roku, po przejściu tej procedury, właściciele samochodów otrzymują „kartę diagnostyczną” zamiast dotychczasowego standardu technicznego, a wyniki przeglądu samochodu są również wprowadzane do ujednoliconego krajowego systemu kontroli technicznej – UAIS TO. Od 2013 roku karta diagnostyczna powinna również stać się elektroniczna.
Zgodnie z nowym prawem samochody wyprodukowane ponad siedem lat temu muszą co roku przechodzić przegląd techniczny, a nowsze auta są dwukrotnie rzadziej spotykane. Najwięcej szczęścia mają właściciele samochodów wyprodukowanych niespełna trzy lata temu – nie muszą przeprowadzać tej procedury przed upływem terminu ważności obowiązującego standardu technicznego. Z kolei pojazdy przeznaczone do przewozu osób (autobusy, taksówki) oraz towary niebezpieczne co pół roku muszą przechodzić przegląd techniczny i dla nich nadal wymagane jest posiadanie atestu technicznego w samochodzie.
Wprowadzenie wszystkich tych innowacji w pierwszych miesiącach 2012 roku nie poszło bez porażek. W niektórych regionach dokumenty regulujące pracę ubezpieczycieli i autoryzowanych stacji kontroli technicznej docierały z opóźnieniem, gdzieś były problemy z podłączeniem oprogramowania do systemu UAIS TO itp. Jednak już teraz możemy powiedzieć, że wprowadzony przez nowe prawo system organizacji dozoru technicznego działa całkiem zadowalająco.