18 marca 2018 weszły w życie nowe zmiany w przepisach ruchu drogowego, zobowiązujące kierowcę do noszenia kamizelki odblaskowej przy wychodzeniu z samochodu w nocy. Wydawałoby się to prosta zasada, ale rodziła wiele pytań.
Zacznijmy od tego, że ta innowacja nie przewiduje jeszcze kar pieniężnych. Inspektorzy mogą jedynie ustnie informować kierowców o niezbędnych środkach bezpieczeństwa na drodze. Podczas gdy piesi od dawna wymaga się noszenia odblaskowej odzieży w nocy. A jeśli w tym samym czasie poruszają się poboczem drogi, muszą nosić odblaskową kamizelkę lub pelerynę. Jednocześnie na autostradzie podmiejskiej nieprzestrzeganie takiej zasady grozi pieszym grzywną administracyjną w wysokości 500 rubli.
Konieczne jest również założenie kamizelek dla kierowców i pasażerów wysiadających wieczorem z samochodu na drogę na drogach podmiejskich. Według statystyk co trzeci wypadek na drodze ma miejsce właśnie w nocy. Ponadto duży odsetek kolizji z pieszymi i pojazdami stojącymi na poboczu jezdni.
Osobę w kamizelce z elementami odblaskowymi widać w świetle świateł mijania samochodu z odległości 150-200 metrów, a z daleka - do 350 metrów. Odległość ta jest wystarczająca, aby kierowca poruszającego się pojazdu mógł szybko podjąć decyzję o bezpiecznym manewrze.
W wielu krajach europejskich od dawna obowiązuje podobne prawo, które przewiduje wysokie grzywny. Dość powiedzieć, że np. w Portugalii mandat za nie noszenie kamizelki wynosi 600 euro.