Nikt nie jest odporny na wypadki. A w przypadku drobnego wypadku nie powinieneś się denerwować. Lepiej zebrać się razem i przeprowadzić wszystkie niezbędne procedury, które pomogą zidentyfikować sprawcę i sporządzić niezbędne dokumenty, aby uzyskać ubezpieczenie naprawy samochodu. Ale czasami zdarzają się sytuacje, które mogą dosłownie zaniepokoić kierowcę. Na przykład, jeśli samochód wjedzie do rowu z powodu wypadku drogowego.
Wsiadanie samochodu do rowu jest nieprzyjemne, ale nie śmiertelne. Przede wszystkim w tej sytuacji musisz się skoncentrować i pomyśleć o tym, jak zdobędziesz swój samochód. I dopiero wtedy trzeba ocenić szkody.
Co zrobić, gdy samochód wpadł do rowu
Aby rozpocząć, postępuj jak w każdej innej sytuacji - ustaw znak awaryjnego zatrzymania. I nie ma znaczenia, że Twój samochód uległ wypadkowi nie na drodze. Aby go zdobyć, musisz zwolnić miejsce na pasie. I lepiej zrobić to wcześniej.
Zgodnie z przepisami znak musi znajdować się w pewnej odległości. Na przykład, jeśli samochód wleciał do rowu w mieście, trójkąt sygnalizujący zatrzymanie awaryjne musi znajdować się co najmniej 15 metrów od miejsca zdarzenia. Jeżeli wypadek miał miejsce poza miastem, odległość do znaku od miejsca wypadku należy podwoić – do 30 metrów. Warto jednak pamiętać o niuansach. Na przykład, jeśli Twój samochód wjechał do rowu wokół zakrętu, tuż przed zakrętem powinien zostać wyświetlony znak awaryjnego zatrzymania.
Umieszczając znak, bądź bardzo ostrożny i ostrożny. W końcu samochód jadący z dużą prędkością od tyłu może po prostu nie mieć czasu na reakcję na twoje pojawienie się na drodze, a sprawy przyjmą smutny obrót.
Następnie musisz zająć się ewakuacją auta z rowu. Możesz użyć do tego kilku różnych opcji. Czyli np. jeśli nie byłeś sam (jeździłeś z firmą gdzieś w kilku samochodach), a Twoje auto wjechało do płytkiego rowu, możesz spróbować wyciągnąć auto ciągnąc go za linkę. Aby to zrobić, wystarczy przypiąć linkę pod zderzakiem (z reguły samochody mają zaczepy zarówno pod przód jak i tył) i powoli zaczynamy go wyciągać. Efekt można wzmocnić, popychając samochód z zewnątrz.
Oczywiście najlepszą opcją byłoby wezwanie fachowców do przeprowadzenia ewakuacji rannego pojazdu. Ich praca obejmuje nie tylko proces wyciągania auta z rowu, ale także prace przygotowawcze.
Najpierw musisz wyłączyć całą elektrykę maszyny, aby nie było dodatkowych problemów. Następnie koła samochodu są zwalniane. Jest to konieczne, aby nic nie przeszkadzało w swobodnym poruszaniu się pojazdu podczas wyciągania go z rowu.
Czasami profesjonaliści są reasekurowani i, aby uniknąć awarii, przeprowadzają częściowy demontaż podwozia maszyny, aby nie zepsuć zespołów i mechanizmów transmisyjnych.
Nie powinieneś się tego bać, zresztą po takim wypadku będziesz musiał udać się do serwisu na przegląd i diagnozę auta. Tam będziesz miał wszystko na swoim miejscu i zostaniesz zwrócony. A jednocześnie sprawdzą, jak bardzo ucierpiały mechanizmy.
Jeśli samochód wjedzie do głębokiego i trudnego z punktu widzenia rzeźby rowu, prawdopodobnie potrzebne będą roboty ziemne. W tym przypadku z reguły kopane są rowy, a czasem nawet wycinane są niepokojące drzewa.
Co wziąć pod uwagę
Jeśli Twój samochód wpadnie do rowu, wcale nie oznacza to, że nie będzie mógł już jechać. Wszystko zależy od obrażeń, jakie otrzymał podczas upadku. Dobrze, jeśli masz pełne dobrowolne ubezpieczenie. Wtedy w ogóle nie musisz się martwić. To prawda, że w tym przypadku warto zadzwonić do policji drogowej, która odnotuje fakt wypadku i wyda wszystkie niezbędne zaświadczenia o ubezpieczeniu.
Zapisz wcześniej numer telefonu lawety i noś ją przy sobie, aby w razie nieoczekiwanego wypadku nie trzeba było biegać i gorączkowo szukać numerów wyspecjalizowanych firm.