W zimnych porach roku, po zatankowaniu paliwem niskiej jakości, uruchomienie zmarzniętego silnika rano staje się dla kierowcy prawdziwym wyzwaniem. W dążeniu do celu, jakim jest uruchomienie silnika, z reguły odkręca się świece, które często w tej chwili okazują się nadmiernie zwilżone paliwem.
Niezbędny
- - klucz do świec,
- - szczypce,
- - źródło otwartego ognia.
Instrukcje
Krok 1
Tak więc, po odkręceniu wszystkich świec i upewnieniu się, że nie nadają się do odtworzenia wyładowania iskrowego między elektrodami, kierowca rozumie, że świece należy zapalić. W przeciwnym razie uruchomienie silnika jest mało prawdopodobne.
Krok 2
Idealnym rozwiązaniem powstałego problemu jest oczywiście palenie świec nad płomieniem palnika kuchenki gazowej. Podczas wypalania elektrod świeca jest przytrzymywana szczypcami w płomieniu palnika. Po tym, jak płomień i dym przestają emanować z płaszcza świecy, jej palenie ustaje i rozpoczyna się następna.
Krok 3
Ten sposób kalcynowania elementów układu zapłonowego ma znaczenie, gdy samochód stoi na własnym podwórku lub w niewielkiej odległości od miejsca zamieszkania. Ale co z tymi, którzy posiadają samochód „nocują” na płatnym parkingu, do którego jeszcze jakiś czas trzeba dojechać?
Krok 4
W takim przypadku świece można zapalić w następujący sposób: - zwilż benzyną mały kawałek naturalnej tkaniny;
- zabierz go z samochodów;
- zachowując ostrożność, zapal szmatkę nasączoną paliwem i włóż wszystkie świece do ognia.
Krok 5
Po zakończeniu kalcynacji świece zapłonowe są przecierane czystą szmatką i wkręcane w głowicę cylindrów.