Niektórzy zapaleni entuzjaści samochodów wolą testować swoje stalowe konie w terenie, celowo tworząc nieznośne warunki dla samochodu. Jeżdżą w miejscach praktycznie nieprzejezdnych dla samochodów. Oczywiście odsetek takich osób jest niewielki. Ale oprócz takich testów często można spotkać osoby, które po prostu lubią wyjść na łono natury w dużych firmach. Oczywiście dobry samochód z napędem na cztery koła to w tym biznesie niezastąpiona rzecz, ale do pełnego bezpieczeństwa w warunkach terenowych potrzebne będą również opony błotne.
Co to jest?
Niewiele osób słyszało o istnieniu tej klasy opon, ale pojawiły się one od dawna. Konstrukcja tego typu opony różni się od gumy bazowej. Sam skład gumy, z której wykonane są te opony, jest bardzo wytrzymały, wzór bieżnika jest dość specyficzny. Wzór bieżnika oparty jest na klocku, dzięki czemu samochód zachowuje stabilność i trzyma się nawet najdelikatniejszej gleby. Ponadto opony te mają bardzo wysoki profil, a co za tym idzie ciśnienie w oponach ma zupełnie inną gradację niż w standardowych felgach. Dzięki tym walorom auto bardzo łatwo pokonuje trudne tereny (piasek, zerodowana gleba, kamień), pewnie trzyma się na stromych zboczach i praktycznie nie ślizga się. Jeśli mówimy o jakości, to najskuteczniejsze będą opony znanych producentów. Oczywiście można kupić coś taniej, bo koszt takich opon jest spory, ale z takich opon nie będzie wiele korzyści.
Jaka jest wada tych opon?
Jak już wspomniano, skład gumy, z której wykonane są te opony, jest bardzo wytrzymały. W warunkach jazdy miejskiej sztywność ta będzie silniej odczuwalna. Ponadto, ze względu na sztywność, zwiększa się hałas z opon, a twarda guma zużywa się odpowiednio szybciej na asfalcie, a żywotność takich opon jest znacznie krótsza. W zimie surowo zabrania się używania opon błotnych. Wiele osób uważa, że na błocie pośniegowym samochód lepiej zachowa się na drodze, ale tak nie jest. A przy silnych mrozach opona po prostu zamarza i może pęknąć w ruchu. Cóż, do wad, a nie do cech, warto dodać, że takie opony montuje się tylko na specjalnych kołach, które trzeba będzie kupić, a co za tym idzie wydać więcej pieniędzy.