Premierę seryjnej Łady Westy zaplanowano na 25 września. Ale oparty na nim prototyp do światowej serii wyścigów torowych już jeździ po torach z mocą i siłą. Pojechaliśmy na etap WTCC w Maroku, aby lepiej poznać wyścigową Vestę…
Przed nami kwalifikacje. Lider zespołu Viktor Shapovalov i inżynierowie wyścigowi są wyraźnie zdenerwowani, więc nie są zbyt rozmowni. I nie chcę ich rozpraszać, bo są zajęci przygotowaniami do wyścigów. Ale mechanicy zespołu (nawiasem mówiąc, wszyscy nasi rodacy) są znacznie bardziej towarzyscy.
Już w testach przedsezonowych Vesta nie była wolniejsza od ścigającej się Granty, która była dopracowywana przez cały ostatni sezon. Zespół liczy więc na lepsze wyniki niż w zeszłym roku.
Robert Huff zdołał zdobyć punkty w trzech wyścigach na cztery. Ale dla Vesty jest to debiutancki sezon, a samochód nie został jeszcze „dotarty”.
Prace nad samochodem trwają. Sezon dopiero się rozpoczął, a zawodnicy i inżynierowie wciąż szukają optymalnych ustawień.
Uszkodzenie samochodu Roberta Huffa było bardzo poważne. Tu nie jest daleko do wymiany podłogi, a może całego nadwozia…
Na etapie w Maroku samochód Michaiła Kozłowskiego stracił przedni usterzenie, a także doznał uszkodzenia silnika i zawieszenia.
Wielki sezon
Lada Sport wciąż zdołała zdobyć pierwsze punkty dzięki profesjonalnym działaniom Jamesa Thompsona. Co więcej, już po kilku tygodniach zawodnicy pewnie występowali na Węgrzech iw Niemczech. Co więcej, Robert Huff zdobywał punkty nawet na najtrudniejszym etapie mistrzostw – legendarnej North Loop. Oczywiście nie możemy się jeszcze cieszyć z głośnego sukcesu, ale sezon dopiero się rozpoczął. A to jest wyścig. A w nich wszystko jest możliwe!