Najbardziej niekochanym momentem dla wszystkich właścicieli samochodów jest rozmowa z inspektorem policji drogowej. A jeśli ta rozmowa toczy się też w interesach, a nawet w innym kraju… Nerwy się poddają i portfel jest pusty. Ale możliwy jest również inny obrót wydarzeń.
Instrukcje
Krok 1
Każdy, kto latem podróżuje po Krymie samochodem, spotkał inspektorów policji drogowej Ukrainy. I niewiele osób wyszło bez mandatu, ale tylko bez pokwitowania. Wielu, obawiając się pozbawienia praw w obcym państwie, dawało inspektorom niebotyczne sumy jak na rosyjskie standardy. Chociaż oficjalne kary na Ukrainie są znacznie niższe niż nasze. A za wiele przestępstw, za które są pozbawieni praw w Rosji, na Ukrainie wypisują tylko grzywnę (na przykład za przekroczenie linii ciągłej). Dlaczego więc nasi rodacy, którzy tak umiejętnie omijają prawo w swoim kraju, na Ukrainie nagle zaczynają zgadzać się z wszelkimi żądaniami inspektora, który ich zabronił, a potem osobiście wymierza się mu ogromną sumę tzw. grzywny. Wielu powie: „Nie można od nich tak po prostu uciec…”. Rzeczywiście, sezon turystyczny trwa 3-4 miesiące, a inspektor musi zarabiać przez cały rok kosztem bogatych „Moskali”. Logika jest jasna.
Krok 2
Po tym, jak zostaniesz zatrzymany, może mieć miejsce coś takiego jak następujący dialog:
Inspektor: Przekroczyłeś 20 km.
Ty: Tak, przekroczyłem go, nie kłócę się.
Poszukiwacz: Chodź, naliczymy mandat.
Wchodzisz za inspektorem do samochodu lub budki na poczcie stacjonarnej. Będzie więcej inspektorów, którzy z radością dołączą do gry o nazwie „Rozwiąż za pieniądze”.
I.: grzywna w wysokości 400 hrywien, czy to wypiszemy? - i patrzy na ciebie pytająco. Dla porównania: 400 hrywien to około 1000 rubli.
Ty: Tak, napisz to.
Poszukiwacz: Więc wypisz to? - i to pytanie z różnymi intonacjami zostanie przez niego wypowiedziane jeszcze kilka razy, a on nie spieszy się z chwytem.
W każdym razie twoim zadaniem jest naleganie na grzywnę.
Dalej są opcje rozwiązania konfliktu.
Poszukiwacz: Masz hrywny, czy nie udało Ci się jeszcze ich zmienić? Możemy to wziąć w rublach.
A bank nie jest jeszcze otwarty (już zamknięty). Jak zapłacisz?
200 hrywien, dobrze?
To idzie, - odpowiadasz, - napisz to.
Twoim zadaniem jest poprosić inspektora o oficjalne oświadczenie o wysokości grzywny. Kłótnia może trwać długo, inni pracownicy zaczną wywierać na ciebie presję, zmniejszając wysokość mandatu. Faktem jest, że możesz bezpiecznie wyrzucić każdą pisemną grzywnę. Nikt w żaden sposób nie wyśledzi, czy za to zapłaciłeś, jeśli jesteś obywatelem innego państwa. Ukraińscy policjanci drogowi nie mają absolutnie żadnej potrzeby zawracania ci głowy w ten sposób, bez osobistych korzyści i marnowania czasu na formalne wypisywanie oficjalnych mandatów. Dlatego zaczynają straszyć nieistniejącymi sankcjami. Aby ułatwić Ci płacenie inspektorowi osobiście. Ten sam schemat działa w przypadku przestępstwa polegającego na przepadku praw. Pozbawienie obywatela innego państwa nie jest taką prostą procedurą. Dlatego Twoim zadaniem jest spokojne naleganie na formalne udokumentowanie swoich wykroczeń. Po 15-20 minutach takiego dialogu zostaniesz zwolniony w 99% przypadków. Nie ma nic do zabrania, a inspektor nie chce tracić czasu, gdy przechodzą dziesiątki potencjalnych ofiar.
Krok 3
Jak uniknąć kary:
- Zawsze i we wszystkich przypadkach nalegaj na oficjalne udokumentowanie swojego wykroczenia.
- Spokojny, przyjazny ton rozmowy, bez grubiaństwa i obelg.
- Znajomość przepisów ruchu drogowego i mandatów na Ukrainie.