Nie tak dawno temu kobiety za kierownicą były tak rzadkie, że w społeczeństwie utrwalił się stereotyp, że kobieta i samochód to niekompatybilne pojęcia. Wizerunek kierowcy był tak ściśle związany z płcią męską, że kobiety wciąż mają trudny czas na drogach. Każda z nich musi nie tylko opanować prowadzenie samochodu, ale także udowodnić otaczającym ją ludziom, a przede wszystkim sobie, że jest równoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego, jak wszyscy inni.
Instrukcje
Krok 1
Jeśli zdecydujesz się usiąść za kierownicą, będziesz potrzebować kogoś, kto Cię przeszkoli. Nikt jeszcze nie urodził się z gotowymi prawami jazdy i umiejętnościami jazdy, więc nie ma nic wstydliwego w nauce. Możesz wynająć prywatnego instruktora, ale możesz jeździć z nim tylko na ogrodzonym terenie, ponieważ podróżowanie do miasta bez licencji jest surowo zabronione przez prawo. Pozostaje tylko szkoła jazdy.
Krok 2
Wybierz szkołę jazdy, która naprawdę uczy, jak jeździć. Lepiej zapłacić więcej, ale dużo więcej sensu będzie miał instruktor, który pojedzie z tobą 50 godzin lub więcej po ruchliwych drogach, w korkach, nauczy oceniać sytuację na drodze, niż od kogoś, kto jechał spokojnie ulice na trzecim biegu przez 15-20 godzin i uroczyste ogłaszanie, że już umiesz jeździć.
Krok 3
Jest całkiem możliwe, że kobieta nauczy się prowadzić samochód i zdobyć prawo jazdy. Ale już pierwszego dnia wielu z nich popełnia fatalny błąd, siadając za kierownicą i sadzając swoich mężów na siedzeniu pasażera. Rzadko kiedy człowiek pamięta czasy, kiedy sam był początkującym. Wie na pewno, że od razu jechał dobrze i nigdy nie popełniał błędów. Najwytrwalsi z nich są w stanie po cichu przeżyć twój drugi, a nawet trzeci błąd (a nikomu nie udało się ich uniknąć w pierwszym roku jazdy), podczas gdy reszta po prostu zaczyna krzyczeć. Krzyczą, nie słysząc siebie, niektórzy zaczynają nerwowo chwytać kierownicę lub skrzynię biegów. Dlatego zacznij jeździć sam i bez świadków.
Krok 4
Możesz zabrać ze sobą męża, przyjaciół, krewnych i dzieci jako pasażerów tylko pod warunkiem, że będą siedzieć w ciszy i nie będą przeszkadzać Ci w obserwowaniu drogi.
Krok 5
Często zdarza się, że po otrzymaniu licencji kobieta wkłada je do tylnej szuflady stołu i zapomina na rok, pięć, a nawet dziesięć. Wpada w panikę na myśl, że musi usiąść za kierownicą. Ten stan może trwać tak długo, jak chcesz, nie poddawaj się mu. Skoro masz już prawo jazdy, możesz ruszać w drogę. Tutaj przydają się prywatne lekcje instruktorskie. Dobrze, jeśli jest to instruktorka płci żeńskiej, ale wśród mężczyzn są też całkiem odpowiedni mentorzy. Jedź z instruktorem po drogach, które musisz przejechać samodzielnie. Stopniowo zwiększaj swój promień podróży. Zdecyduj się na samodzielne wycieczki. Jedź tak często, jak to możliwe, a z czasem doświadczysz doświadczenia, bez którego niestety nie możesz zostać kierowcą.
Krok 6
Więc przejdź przez siebie, przez swoje lęki, przez męską nieufność, zasiądź za kółkiem i jedź.