Uszkodzony samochód Ferrari F430 przyniósł firmie sprzedającej nietestowany samochód 5,8 mln dolarów strat.
Wyobraź sobie, że kupujesz Ferrari za 90 000 dolarów, a następnie dostajesz kolejne 5,8 miliona dolarów. Jest to możliwe, być może, tylko w Ameryce. Brzmi jak scenariusz idealny lub szalony, ale dla jednej osoby tak było.
Automotive News poinformował, że taka historia przydarzyła się Hamidowi Adeli, który w 2016 roku kupił Ferrari F430 w północno-zachodnim Arkansas. Samochód został kupiony, co dziwne, od dealera Mercedes-Benz, ale wtedy nowy właściciel popełnił błąd i nie sprawdził auta przed zakupem, co byłoby logiczne w przypadku zakupu używanego auta. Zamiast tego dealer wysłał samochód do specjalistów w salonie Ferrari.
Inspekcja w centrum Ferrari w Pleino w Teksasie wykazała kilka problemów z samochodem, a niektóre z nich zostały naprawione. Inne nie zostały wyeliminowane, ale zostały zgłoszone dealerowi pojazdów.
Jednak później problemy „rozeszły się”, gdy nowy właściciel odebrał samochód i umieścił go w swoim garażu w Wirginii, ponieważ sprzedawca powiedział, że samochód został naprawiony „pod klucz” i „w doskonałym stanie”. Ale tak nie było.
Wkrótce samochód zaczął pachnieć benzyną – zapach był tak silny, że przeszedł z garażu do domu. Przyczyna została ustalona później i dotyczyła wycieku kolektora klina, ale poza tym znaleziono kilka innych problemów z samochodem.
Dealer Mercedesa, który sprzedał samochód, natychmiast wycofał się ze sprawy, twierdząc, że wszystko, co może powodować obawy podczas sprzedaży 10-letniego samochodu, zostało naprawione i samochód był „tak jak jest”, ale właściciel pozwał ich za naruszenie gwarancji, oszustwa i naruszenie przepisów o ochronie konsumentów.
Na rozprawie ława przysięgłych przyznała właścicielowi 6835 dolarów odszkodowania, 13 366 dolarów za dodatkowe wydatki i 5,8 miliona dolarów odszkodowania. Szalona wypłata jest teraz kwestionowana przez dealera, który teraz wydaje się przyznać do winy, ale jest gotów zapłacić tylko 27 340 $ odszkodowania moralnego.
Jednak chyba nie warto powtarzać takiego schematu. Kupno używanego samochodu jest zawsze jak loteria. Aby zmniejszyć prawdopodobieństwo negatywnych konsekwencji, zawsze przed podpisaniem umowy i oddaniem swoich ciężko zarobionych pieniędzy należy sprawdzić samochód.